
Nobel dla premier Nowej Zelandii?
INFO: W Nowej Zelandii pojawił się pomysł przyznania Pokojowej Nagrody Nobla premier Jacindzie Ardern.
Nowozelandzka premier z Partii Pracy miałaby zostać nagrodzona za jej reakcję na atak szaleńca w Christchurch. P. Ardern zaproponowała m.in. wprowadzenie zakazu broni palnej, a także działała na rzecz pojednania chrześcijańsko-muzułmańskiego.
Póki co odpowiednią petycję podpisało ok. 20 tys. osób.
Źródło: www.radionz.co.nz
Po Christchurch i po Utrechcie
Po Christchurch (czyli rzezi islamistów
W tym mieście) liczni Nowozelandczycy,
Zwłaszcza chrześcijanie, wszystkich terrorystów
Wnet potępili wedle tej matrycy:
„Ich czyn to zbrodnia. Nie usprawiedliwi
Nic terroryzmu.” – Biczują się „Kiwi”…
A po Utrechcie? (czyli strzelaninie,
W której Holendrzy zginęli w tramwaju,
Bo „Turek jakiś problem miał w rodzinie”.)
Czy potępienie ktoś usłyszał w kraju
Dla terrorysty – współplemieńców jego?
Ach, muzułmanie milczą wciąż!… Dlaczego?