INFO: 75-letni p. Kazimierz Polit, były prokurator z Rzeszowa i wykładowca Politechniki Rzeszowskiej wytoczył proces ZUS-owi za to, że ten pobierał od niego składki, a dziś nie dostaje z tego tytułu ani grosza.
P. Polit przez 45 lat był prokuratorem. Od 2000 r. przez niemal 10 lat wykładał na Politechnice Rzeszowskiej. I to właśnie o ten 10-letni okres pobierania składki procesuje się, gdyż nie doliczono mu tego okresudo prokuratorskiejemerytury. Prokuratorom bowiem emeryturę wypłaca prokuratura, a nie ZUS.
– Skoro płaciłem składkę, to sądziłem, że mogę się starać o większą emeryturę. Płacę, czyli dostaję coś w zamian. Na cel charytatywny szły te pieniądze? – pyta p. Polit i zaznacza, że ZUS wyciągnął od niego przez 10 lat ok. 50 tys. zł.
ZUS tłumaczy się tym, że p. Polit nie przepracował 25 lat w ramach ubezpieczenia społecznego ZUS i dlatego emerytura mu się nie należy.
Źródło: wiadomosci.gazeta.pl
Opracował: G.K.