Zapłacimy miliony za to, że fiskus wykończył businesswoman?
INFO: 12 mln zł odszkodowania domaga się od skarbu państwa p. Nina Cholewicka z Chmielnika, której firma upadła po kontrolach skarbówki.
Firma p. Ninyupadła, bo nie była w stanie zapłacić nienależnie naliczanych przez fiskusa milionowych kar za rzekomo należny podatek VAT. Po latach została uniewinniona przed sądem z zarzutów karno-skarbowych i okazało się, żenie było "lewego" towaru, który rzekomo sprzedała poza ewidencją i nie było podatku VAT, który powinna od niego zapłacić.
Powódka obliczyła swoje straty na 12 mln zł. Składają się na to rzeczywiste szkody, jak i utracony zysk. Ale jak podkreśla, tego, przez co przeszłajej rodzina, i tak się nie przeliczy na pieniądze. To również tragedia 50 osób, które musiała zwolnić.
Źródło: wiadomosci.gazeta.pl
Opracował: G.K.