OPINIA: Zdaniem "Gazety Wyborczej", zdjęcia zamordowanych w wyniku aborcji dzieci to pornografia, a ich krew została "podkolorowana".
Liczba inwektyw użytych przez redaktora "Wyborczej" świadczy o tym, że wystawa go poruszyła – zauważa "Nasz Dziennik" i przypomina, że "Gazeta Wyborcza" od lat twierdziła, iż nie ma prostej definicji pornografii, a teraz zaskakująco łatwo znalazła jej przykład.
Źródło: Nasz Dziennik
Opracował: G.K.