Korwin: PO bezczelnie kradła, natomiast PiS okrada nas poprzez tworzenie zbędnych posad.

WSZYSTKO JAK DAWNIEJ?

W tej chwili sieć trzęsie się od komentarzy nt. p. Kamili Andruszkiewiczowej, która została mianowana prezeską Fundacji Agencji Rozwoju Przemysłu. Z rocznym skromnym wynagrodzeniem 175 tys zł. Ta reżymowa fundacja ma wg statutu zajmować się m.in. „promocją społecznej odpowiedzialności biznesu, pomocą ofiarom katastrof i klęsk żywiołowych oraz osobom poszkodowanym podczas pracy w  przemyśle”. Jest ona, rzecz jasna, całkowicie zbędna, a nawet szkodliwa –  bo ma namawiać businessmenów, by kierowali się nie zyskiem, lecz „odpowiedzialnością społeczną”; co jest nonsensem, bo nie od tego są przedsiębiorstwa. Co ciekawe: p. Andruszkiewiczowa ma pewne kwalifikacje –  czyli urodę. Co do innych: jest absolwentką rusycystyki. Nie znaczy to, że uczenie się rosyjskiego nie rozwija umysłowo – natomiast na takie studia na ogół nie idą osoby, zwłaszcza kobiety, z talentami managera…

P. Adam Andruszkiewicz, Jej mąż, w styczniu 2019 roku został sekretarzem stanu w Ministerstwie Cyfryzacji. Też nie miał nic wspólnego z  cyfryzacją czegokolwiek –  ale PiS chciało rozbić środowisko narodowców w Sejmie i tą posadą kupiło wtedy p. Andruszkiewicza. Pewno PiSmeni plują sobie w brody, bo spowodowało to wejście osłabionych narodowców w  KONFEDERACJĘ i w konsekwencji wejście ich do Sejmu już w większej liczbie (5 posłów). Co do nominacji p. Andruszkiewiczowej: od lat piszę, że PO bezczelnie kradła – natomiast PiS i PSL okradają nas poprzez tworzenie zbędnych posad z wysokimi pensjami i obsadzanie ich swoimi ludźmi. To są tak podobne partie, że PiS powinno przestać udawać „Prawicę” i wraz z PSL utworzyć partię „CENTRUM”; tak się zresztą kiedyś PiS (słusznie!) nazywało. Pozbywając się obydwu „przystawek”, czyli partyj pp. Jarosława Gowina i Zbigniewa Ziobry. Kradzieże są mniej szkodliwe: ukradną – i coś za to wybudują, dając pracę ludziom. Natomiast p. Andruszkiewiczowa nie tylko będzie brała te pieniądze – o co mniejsza – ale jeszcze (co gorsza!) będzie coś robiła, by nie czuć, że bierze je za darmo. Czyli będzie przeszkadzać ludziom w pracy, zmuszając do odpowiedzi na swoje listy i ankiety…

Skoro mowa o aferach PO: wyszło na jaw, że Wczc. Małgorzata Kidawa-Błońska (to ta, co powiedziała, że 19 miliardów poszło na „takie- -tam różne cele i  na pewno trafiło w dobre ręce”) poręczyła za p. Sławomira Nowaka, specjalistę od Najdroższych Na Świecie Autostrad. Ukraińcy twierdzą, że zarobił na tym $1,3 miliona i podobno domagają się Jego extradycji. Na szczęście dla p. Nowaka zabrania tego konstytucja – ale przecież wszyscy od czasów śp. Piłsudskiego stosują się do zasady „Konstytuta-prostytuta” i  np.  wydano Królestwu Belgii tego małoletniego Cygana, który zabił w  Brukseli małolata, który nie chciał mu oddać walkmana; to czemu nie można wydać p. Nowaka? Pretensje Ukraińców są zresztą bezzasadne. Obecnie rządzi tam JE Włodzimierz Zełenskyj, rozsądny i uczciwy człowiek – ale p. Nowaka wzięto do budowy ukraińskich autostrad jeszcze za poprzedniego reżymu „króla czekolady”. Dlaczego, na Boga Ojca, wzięto akurat z  Polski i akurat p. Nowaka? Jest tylko jedno wyjaśnienie: bo miał opinię człowieka skorumpowanego, który wie, jak zarobić samemu i dać zarobić politykom i urzędnikom… A poza tym na działkach nic się nie dzieje.