INFO: Dziennik "Metro" donosi, że coraz częściej ubezpieczamy się od szkód wyrządzonych przez nasze dzieci w szkole.
P. Krystyna Krawczyk z biura Rzecznika Ubezpieczonych nie dziwi się nowemu trendowi, gdyż odszkodowania oferowane przez szkoły są zbyt niskie, a dodatkowe składki pozwalają rodzicom zyskać pewność, że dobrze zabezpieczają siebie i dziecko.
Zdaniem pedagogów, ubezpieczenie to tylko półśrodek. Bo ryzyko, że dziecko narozrabia i coś zniszczy lub komuś zrobi krzywdę można zminimalizować, poświęcając mu więcej uwagi.
A jak dziecko dowie się o ubezpieczeniu, to przestanie mieć jakiekolwiek hamulce w rozrabianiu.
Źródło: emetro.pl
Opracował: G.K.