OPINIA: Oficjalne statystyki nie pokazują prawdziwej liczby bezrobotnych. Część osób, które kilkakrotnie nie przyjęły ofert pracy, jest wykreślana z rejestrów urzędów pracy i odsyłana do ośrodków pomocy społecznej – twierdzi prof. Irena Wóycicka, ekspertka Instytutu Badań nad Gospodarką Rynkową.
Wg prof. Wóycickiej, do ośrodków pomocy społecznej "przekazywane" są osoby trwale bezrobotne, które nie znalazły pracy od co najmniej roku. W ten sposób stają się one całkowicie nieaktywne zawodowo, przyzwyczajają się do tego, że dostają pieniądze i nic nie muszą robić.
Zdaniem ekspertki IBnGR, szczególnie niepokojące jest to, że urzędy pracy wolą zajmować się tylko "łatwymi przypadkami". Tych, którzy niechętnie przyjmują oferty poniżej swoich kompetencji, za niższą pensję czy dalej od miejsca zamieszkania, chcą się pozbyć. Nie spełniają tym samym swojej podstawowej roli, jaką jest aktywizacja zawodowa bezrobotnych. W efekcie osoby, które nie mają pracy już co najmniej rok, stanowią około połowy wszystkich zarejestrowanych w urzędach pracy.
Źródło: wprost.pl
Opracowanie: G.K.