INFO: Prawdziwy pokaz hipokryzji warszawskich urzędników miał miejsce w tzw. Dniu bez Samochodu.
Zgodnie z sugestią p. Hanny Gronkiewicz-Waltz, prezydent Warszawy, urzędnicy przyjechali do ratusza rowerami i autobusami. Ale kiedy odjechała telewizja, część przesiadła się do służbowych limuzyn z szoferami.
Zdaniem p. Jana Jakiela ze Stowarzyszenia Integracji Stołecznej Komunikacji, politycy promują standardy, dopóki włączona jest kamera. Potem z reguły opada kurtyna fałszu.
Źródło: Życie Warszawy
Opracował: G.K.