Prezes Unii Polityki Realnej odwiedził kilka komisariatów w województwie wielkopolskim i na własne oczy przekonał się o dramatycznej sytuacji w policji.
Bolesław Witczak, prezes UPR, w ostatnich dniach wizytował komisariaty i przekonał się, że brakuje w nich całkiem podstawowych rzeczy. Nie ma np. papieru, tonerów, a policjanci dzwonią z prywatnych telefonów komórkowych.
– Obraz nędzy i rozpaczy. Stróże prawa zostają bez pieniędzy, polski rząd nie powinien był dopuścić do takiej sytuacji – uważa prezes Witczak.
UPR uważa, że nakłady na policję z budżetu powinny być zwiększane, a nie zmniejszane.
– Państwo nie powinno wtrącać się do życia obywateli, zabierać im pieniędzy w podatkach i ograniczać wolności. Powinno natomiast strzec ich bezpieczeństwa – mówi prezes Witczak.
Według UPR, niskie pensje policjantów sprawiają, że niektórzy z nich są podatni na korupcję, czego dowodem są ostatnie zatrzymania policjantów wymuszających haracz na restauratorach z łodzkiego i wielkopolskiego.
– Jeśli chcemy skutecznego ścigania przestępców, to nie należy oszczędzać na pensjach policjantów – podsumowuje prezes Witczak.
Opracował: Tomasz Cukiernik