INFO: Sejm debatował w czwartek o subwencjach dla partii. Dostają one ponad 100 mln zł rocznie. Pieniądze są dzielone między te, które przekroczyły 3% głosów w ostatnich wyborów. Im lepszy wynik, tym więcej pieniędzy – PO dostaje co roku ponad 30 mln zł.
PO proponuje zawieszenie finansowania partii, ale przeciw jest reszta partii, także koalicyjne PSL. Wczc. Eugeniusz Kłopotek proponuje ograniczenie finansowania na poziomie 33%. Lewica proponuje, by zmniejszyć subwencje tak, by najbogatsze partie dostawały 46% obecnych pieniędzy; a biedniejsze 11% mniej. Pieniądze z subwencji nie mogły być przeznaczane na płatne reklamy w okresie między kampaniami. Chce też, żeby 20 proc. subwencji było przeznaczane na prace programowe, dla ekspertów czy analityków.
PiS uważa, że zawieszenie subwencji to ograniczenie demokracji i podobno chce pracować nad projektem Lewicy. WDost. Bronisław Komorowski odłożył na 2 tygodnie głosowanie nad odrzuceniem projektu PO ws. zawieszenia finansowania partii z budżetu na prawie 2 lata.
Źródło: wyborcza.pl
Opracowała: MS