INFO: P. Marcin Adamusiak z Łodzi pozwał ZUS, bo uważa, że ubezpieczeniowy moloch źle gospodaruje emeryturą jego mamy – informuje wpolityce.pl.
Mężczyzna wyliczył, że od stycznia tego roku emerytura jego mamy jest źle rozdzielana przez ZUS.
– Zgodnie z przepisami i umową, jaką mama zawarła ze szpitalem, miało być potrącane 70% dochodu, czyli emerytury jako odpłatność za pobyt w zakładzie. Pozostała kwota miała trafiać na konto mamy. Początkowo tak było. Od stycznia jednak ZUS zaczął naliczać świadczenie według innej podstawy, wskutek czego mama traci miesięcznie około 170 zł – twierdzi p. Adamusiak.
Dlatego postanowił walczyć o gromadzone przez lata pieniądze dla swojej matki. Złożył skargi do ZUS i NFZ, a także do dyrekcji szpitala, w którym przebywa jego matka.
– I tak po raz kolejny okazuje się, że często żyjący na granicy ubóstwa emeryci muszą z ZUS-em walczyć o swoje odkładane przez większość życia pieniądze – komentuje portal.
Źródło: wpolityce.pl
Opracował: GK