INFO: Tylko 2 polskie uniwersytety – Warszawski i Jagieloński i to na bardzo odległych miejscach znalazły się na liście 500 najlepszych uczelni świata, przygotowanej przez Uniwersytet Shanghai Jiao Tong.
Zdaniem ekspertów to efekt przede wszystkim tego, że wykładowcy nie znają języka angielskiego i nie publikują w nim. Poza tym nagradzanie uczelni nie za wyniki naukowe, tylko za liczbę profesorów i liczbę chętnych na jedno miejsce studentów orazbrak liczących się na świecie badań naukowych.
Prof. Franciszek Ziejka, były rektor Uniwersytetu Jagielońskiego, uważa, że polskie uczelnie nie mają szans w tym rankingu, ponieważ uczelnie są oceniane wg takich kryteriów, jak liczba wykładowców i absolwentów z tytułami noblisty, czy liczba publikacji pracowników naukowych w najbardziej prestiżowych periodykach, czyli w "Science" i "Nature". Dlatego przyznał, że nie lubi i nie ceni szanghajskiego rankingu.
Źródło: dziennik.pl
Opracował: G.K.