INFO: P. Zbigniew Chlebowski, były poseł PO, spowodował wypadek samochodowy, za który zwykły śmiertelnik zostałby ukarany 500 zł mandatem i co najmniej 6 punktami karnymi. Tymczasem p. Chlebowski został tylko… pouczony – podaje "Fakt".
Były szef klubu PO swoim luksusowym BMW wjechał w tył innego auta. Policja jedynie pouczyła polityka, tak jakby funkcjonariusze myśleli, że immunitet poselski obowiązuje dożywotnio – pisze "Fakt". Gazeta przypomina, że mija już 5 lat od afery hazardowej, która przyniosła zakończenie politycznej kariery p. Chlebowskiego. Były poseł jednak znakomicie odnalazł się w biznesie. Od ponad roku jest wiceprezesem firmy Wagon, która zarabia krocie na sprzedaży wagonów państwowej PKP Cargo.
Źródło: fakt.pl
Opracował: GK