INFO: Sąd orzekł, że biorące udział w nielegalnym strajku pielęgniarki muszą pokryć część ze strat, które poniósł w wyniku ich protestu szpital w Łodzi.
Kary wynoszą od 1,5 tys. do 4 tys. zł i są niewielką częścią szacowanych na milion złotych strat szpitala. Sędzia Tomasz Krawczyk uzasadniał swój wyrok słowami: "Strajki kolejnych grup mogłyby doprowadzić do upadku przedsiębiorstwa i wtedy pracę straciliby wszyscy".
Strajk odbył się we wrześniu 2008 r. W referendum wśród załogi szpitala wzięło udział tylko 37% pracowników, na wymagane minimum 50%, przez co nie było podstaw do rozpoczęcia protestu. Mimo to pielęgniarki postanowiły strajkować przez następne 11 dni.
Źródło: rp.pl
Opracował: klim