INFO: P. Danuta Olewnik ujawniła "Dziennikowi", że rodzina prowadzi również śledztwo na własną rękę, a ostatnie działania w sprawie jej brata każą im tylko poszerzyć krąg osób podejrzanych.
– Naszym działaniom przyświeca zasada "ufaj, ale sprawdzaj" – powiedziała p. Danuta Olewnik. Dodała, że nie wierzy, iż ostatnia śmierć strażnika jest przypadkowa, co ustalili prokuratorzy.
Siostra zamordowanego Krzysztofa Olewnika zasugerowała, że rodzina posiada nowe informacje, które mogą być przełomowe w całej sprawie, ale nie chciała nic więcej na ten temat powiedzieć.
Źródło: Dziennik
Opracował: G.K.