INFO: Szef krakowskiego wydziału edukacyjnego przyznał, że jest otwarty na „eksperyment” oddzielnych klas żeńskich i męskich w krakowskich podstawówkach i gimnazjach.
Zdaniem p. Jana Żądło, wszystko zależy od rodziców i ich woli – klasy nie-koedukacyjne mogłyby powstać już od września.
Wypowiedź szefa wydziału jest reakcją na apel radnej Małgorzaty Jantos, która wezwała prezydenta Jacka Majchrowskiego do utworzenia oddzielnych klas dla dziewcząt i chłopców.
Radna w swojej interpelacji powołała się na wyniki badań australijskiego towarzystwa edukacyjnego – badania objęły 270 tys. dziewcząt i chłopców – okazało się, że osoby, które ukończyły nie-koedukacyjne szkoły, na studiach odnoszą znacznie lepsze wyniki niż osoby wcześniej uczęszczające do koedukacyjnych szkół.
Źródło: gazeta.pl
Opracował: Dawid Pęgiel