OPINIA: Niesprawiedliwość w III RP musi mocniej dokuczyć bogatym, aby dyskusje na ten temat nie sprowadzały się do kpin z roszczeniowych nieudaczników – pisze p. Jan Kazimierz Kruk w "Tygodniku Solidarność".
Autor przekonuje, że w dzisiejszej Polsce bardzo mało ludzi upomina się o sprawiedliwość społeczną. Czy to z lęku przed ostracyzmem, czy z innych powodów, głos ten jest bardzo słabo słyszalny. Niekiedy docierają jedynie głosy sławnych i bogatych, ale zwłaszcza z zagranicy. Wg publicysty, dzisiejsi idole masowej wyobraźni są niczym żywe tarcze i mają służyć jako argument tym, którzy bezustannie chcą podnosić sobie apanaże, czyli politykom, bankierom etc.
Bo skoro gwiazdy zarabiają tak dużo, a błyszczą tak krótko, to im, rządzącym światem i biorącym odpowiedzialność za miliardy ludzi należy się znacznie więcej.
Źródło: Tygodnik Solidarność
Opracował: G.K.