INFO: Samorządowcy i nauczycielskie związki zawodowe chcą reformy finansowania edukacji. Wśród propozycji pojawia się m.in. budżet zadaniowy – donosi "Dziennik Gazeta Prawna".
Jednak przed jednoznacznym poparciem pomysłu gminy chcą zdefiniowania kosztów, które ponoszą na jednego ucznia. Dopiero na tej podstawie mogłoby dojść do wypłacenia pieniędzy z budżetu na ten cel.
Gazeta pisze, że ma dojść do spotkania przedstawicieli Związku Nauczycielstwa Polskiego z samorządowcami. Związkowcy chcą budżetu zadaniowego dla oświaty. Środki miałyby pokrywać określone wydatki w formie dotacji, a nie subwencji, z której gminy nie muszą się jednak rozliczać.
Jednak zdaniem samorządowców, rząd nie będzie garnął się do podjęcia reformy, gdyż okazałoby się, że koszty są wyższe niż dotacje z budżetu. Z kolei wg p. Sławomira Broniarza, prezesa ZNP, reforma musi dojść do skutku, gdyż samorządy dopłacają do oświaty średnio 20%. Największą część subwencji pochłaniają wynagrodzenia nauczycieli. Problemem jest również niewystarczające finansowanie wychowania przedszkolnego.
Źródło: gazetaprawna.pl
Opracował: GK