BAL MASKOWY
Maskarada trwa w najlepsze. „Rząd” bawi się przy tym w Czarnego Luda. Najpierw twierdzi, że ten wirus to furda – i wszyscy się cieszą. Potem twierdzi, że ten wirus jest strrraszliwy – i wszyscy trzęsą się ze strachu, kryjąc się po domach. Potem twierdzi, że wirus dowiedział się o wyborach i sobie ze strachu poszedł – więc zwłaszcza chorzy staruszkowie powinni skorzystać z okazji i pójść na wybory. Niestety: wirus zaczaił się za framugą komisyj wyborczych i nagle się pojawił. Więc „rząd” krzyknął: „Raz-dwa- -trzy: Baba-Jaga patrzy!” – i wszyscy mają się chować, a przynajmniej mieć na twarzach maseczki, by ich Baba- -Jaga nie rozpoznała. Do tej zabawy zaprzęgnięto i posłów – i tu KONFEDERACJA się zbuntowała, przypominając, że te zarządzenia są całkowicie bezprawne.
My byśmy może i założyli maseczki, gdyby nas grzecznie poproszono – ale pod dyktatem nie ugniemy się! Wyborcy: po co Wam poseł, który ustępuje przed bezprawiem??! Polak – prawicowy, oczywiście – ma swój honor i nie będzie nam jakiś Marszałek, choćby i płci żeńskiej, dyktował mody. Sprawa jest zresztą skomplikowana. Bo, na przykład, może się na statku zdarzyć, że kapitan każe pasażerom chodzić w jednym bucie. Jest to, oczywiście, bezprawne – ale na pokładzie lepiej wykonywać polecenia kapitana. To samo dotyczy Sejmu – bo Straż Marszałkowska wykonuje polecenia Najczcigodniejszej Pani Marszałkini – a nie jakiejś-tam „Konstytucji”, której nikt nie czytał, a służy głównie do tego, by Trybunał Konstytucyjny miał z czego wyciągać fałszywe wnioski. Ja uznałem, że skoro wszyscy noszą maseczki i boją się panicznie, bym ich nie zaraził – to maseczkę, siedząc, nosiłem. Ale, oczywiście, na mównicy zdjąłem – bo czułbym się jak pierrot na balu maskowym – a gdy człowiek czuje się jak pajac, to nie może przekonująco przemawiać. Spokojnie więc sobie przemawiałem bez maseczki, nikt mi nie zwrócił nawet uwagi, spokojnie zszedłem, założyłem maseczkę, wyszedłem z sali, zdjąłem maseczkę… Taka-tam maskarada – ale: co mi tam!
Wyszedłem, bo p. Marszałkini zarządziła, że z KONFEDERACJI na sali może być tylko jeden poseł. To, oczywiście, jest też bezprawne – ale po co mam zadzierać ze Strażą Marszałkowską? Moi Koledzy jednak wykazali bojowego ducha w walce o swoje prawa – a w międzyczasie P.T. Marszałkowie przestali być tolerancyjni i zaczęli domagać się zakładania maseczek również podczas przemówień. Bo jak człowiek przemawia, to rozsiewa wirusy. Niejaka Klaudia Musiałek napisała na to na Facebooku, że jak komuś zdarzy się – hmmm… odezwać tylną dziurką, to pomimo majtek, spodni, a czasem i sukienki zapach czuć wyraźnie – więc sądzić należy, że i koronawirus, który jest taki mały, że nawet bakterie muszą patrzeć na niego przez mikroskop – też przez maseczkę przeleci. Zresztą ten, kto wierzy w maseczki, sam takową nosi – więc ta maseczka wirusa na pewno zatrzyma… …że co? Że maseczka działa tylko w jedną stronę? To trzeba maseczki nosić odwrócone na lewą stronę i tyle…
W tym sporze wszyscy zapominają, że wiara w maseczki to po prostu religia. Ludzie przestali wierzyć w Matkę Boską, która ich ocali – więc wierzą, że przed morowym powietrzem uratuje ich Święta Maseczka. A dyskusje z Wiarą, którą w dodatku popiera „rząd”, są bez sensu. Ludzie wierzą – i dzięki temu czują się lepiej, bezpieczniej. I o to im chodzi…
free meet me site
dating sites
Maseczka chroni… u nas głównie przed mandatem( bo po co komu te pińćset plus w bonusie?). Oczywiście coś jest na rzeczy i dopada zwłaszcza osoby starsze ale nie róbmy z tego szopki. Grypa czy inne świństwa równie skutecznie mogą nas wykończyć, a jakoś nikt wielkiego halo do tego nie ma.
Panie Korwinie dobrze że czasami powie Pan coś mądrego i inteligentnego. Nie czuję do Pana takiej niechęci jak do reszty tej bandy przy korycie.
A JKM dalej z tym swoim zapaleniem spojówek… Panie Januszu – to jest Corvin-19 i być może jest Pan jedną z pierwszych osób w Polsce (Europie?), która się zaraziła koronawirusem. Nie był Pan czasem rok temu w kapitalistycznych Chinach ?
Swobody obywatelskie, a po co to komu? Rząd woli mieć posłuszne stado baranów podążające za swoim “wielkim” przywódcą. Kiedyś w Chinach jaskółki, dzisiaj maseczki, a za 50 lat co będzie? Obowiązkowe podskórne wpinanie elektronicznych chipów? Oczywiście zawsze wszystko “dla naszego dobra”. Tymczasem pojęcie wolności zostaje zdeptane, nie jesteśmy już jednostkami z odrobiną prywatności, a częścią worka kartofli trzymanego przez jakichś szaleńców próbujących się utrzymać przy korycie. Wojna jako stan wyjątkowy zawsze była tematem burzliwym, co do odbierania ludziom własności i praw- a co mówiąc o powodach medycznych… to jest upadek wartości!
A to że musisz nosić majtki na tyłku w miejscach publicznych też uważasz za gwałt na swojej wolności? Jeśli rozpylasz zarazę w miejscu publicznym, to jesteś agresorem – należy się przed tobą bronić. Żyjemy w społeczeństwie, a wolność twojej pięści (kichawy) kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność mojego nosa.
W swoim prywatnym sklepie czy w domu rób sobie co chcesz. W miejscach gdzie zmuszeni są z tobą przebywać inni dostosuj się.
Nie wierzę. To maseczka chroni przed kichnięciem???? Ciekawa teoria. W takim razie majtki i spodnie powinny chronić przez pierdnięciem…., a jednak śmierdzi!
Zdajesz sobie sprawę z różnicy rozmiarów między kropelką śliny/śluzu (która to jest nośnikiem wirusa – wirusy nie występują “na sucho”) a cząsteczką gazu wydostającego się z odbytu przy pierdnięciu?
Zdajesz sobie sprawę, że popularne maseczki chirurgiczne (nie mówiąc o różnych home-made) przepuszczają cząsteczki aerozolu? Zatem załóż N95 i chodź tak po ulicy i w sklepach. Życzę dobrej kondycji i worka pieniędzy na maski.
Nieporozumienie polega na tym, że “antymaseczkowcy” dowodzą, że maseczki nie mają 100% skuteczności i mają rację, ale w kontekście walki z epidemią taka 100% jednostkowa skuteczność wcale nie jest potrzebna. Kluczowe jest tu obniżenie współczynnika zarażeń, tego słynnego R. Powiedzmy, że bez maseczek R wyniesie 1,6, co oznacza, że epidemia będzie narastać wykładniczo, aż zarazi się praktycznie całe społeczeństwo. W sytuacji, gdy maseczki mają skuteczność np. 50% (i wszyscy zaczną je nosić) obniża to R do 0,8, czyli poniżej 1, czyli epidemia stopniowo zaniknie. W praktyce tak to zadziałało np. w Czechach, gdzie bardzo szybko (jeszcze chyba w marcu) i… Czytaj więcej »
Powiedz to Szwedom i Białorusinom.
PS. Hiszpanie noszą maski nieprzerwanie od maja. A krzywa, rośnie, rośnie, rośnie…
Powiedz to Chińczykom, którzy noszenie maseczek bardzo brutalnie egzekwowali i którzy jak na razie jako jedyni zwalczyli pandemię. Ciekawe w ogóle, że korwiniści, w tym Jarko, no i sam Korwin, zawsze byli takimi entuzjastami komunistycznych Chin a gdy Chiny raz jeden w jakiejś dziedzinie osiągnęły sukces, to nic o tym nie mówią a za wzór stawiają lewacką Szwecję.
“Zwalczyli pandemię”… Otóż Sariuszu, kluczowe jest zrozumienie, że “zwalczenie” TEJ pandemii TYMI metodami, które świat obecnie prezentuje, jest już procesem czysto politycznym i z medycyną nie ma wiele wspólnego. Chiny swoje cele osiągnęły, więc zachorowań nie wykazują. Co nie znaczy, że ich tam nadal nie ma. Ale Sariusze są przekonane, że metody tam użyte okazały się w 100% skuteczne – i gra gitara.
Jako wychowany na naukach ścisłych, przymiotniki “lewacki”, “prawacki”, itp. nie wpływają na moją ocenę skuteczności czyjegoś działania. Podobnie, jak spokojnie przyjmę za właściwą tzw. teorię spiskową – jeśli tylko dobrze tłumaczy zjawiska obserwowane na świecie.
Azjaci maseczki nosza od …lat 70-tych XX w w zwiazku ze smogiem w miastach i pylem,jak gesta mgla,lecacym znad pustyni Gobi ,bylem w Pekinie w taki czas.Przymus masek stosowany byc nie musial w Krajach Dalekiego Wschodu bo, bo to od dawna ich codziennosc
W Chinach czy jest pandemia czy jej nie ma decyduje biuro politycznr kpch a nie biologia
Szanowny Panie, niestety doświadczenie ostatniego pół roku pokazało, że z całą pewnoscią nigdzie na swiecie nakaz noszenia maseczek przez zdrowe osoby na świeżym powietrzu, nie rozwiązał problemu koronawirusa. Jako 1 z czynników, maseczki mogły co najwyzej przyczynić się do opóźnienia. Nie ma nawet na to jednoznacznych badań (a dokladniej badania daja sprzeczne wyniki).Przyznaje to nawet WHO, która zmieniała wytyczne.. Nawet najbardziej zagorzali Covidianie przyznają, że to nie od maseczek zależy jak poradzimy sobie z epidemią, a raczej od wydolności służby zdrowia, sprzetu, leków, a może szczepionek.
Nie wiemy również jak bardzo szkodliwe dla zdrowia jest długotrwałe noszenie masek. Z CALA JEDNAK PEWNOSCIA JEST TO EKSPERYMENT, nie stosowany wczesniej na taką skalę.
A zatem skoro maseczki nie rozwiązują problemu i ogólnie nie ma dowodów że w istotny sposób pomagają, to jaki sens jest ich kupowania i noszenia .
I co dalej bedxiesznosil kaganiec do konca zycia. Wirus nie zniknie nigdy a szczepionka tak jak szczepionki na grype sa watpliwej skutecznosci
Zauważ, że “rząd” nakazał zakrywanie nosa i ust ” wszystkimi dostępnymi środkami”. To nie zadziała. Sam mam komin i on przed niczym nie chroni. Gdyby był nakaz noszenia masek z dobrymi filtrami to może ale tylko !może! te wirusy nie wydostawały by się do środowiska.
Źródło proszę.
Cyt. z The Lancet. Zakładając aerozol jako cząsteczki poniżej 5 mikrometrów, wnioski str.8 lewa kolumna od góry:
“More recently, surgical masks effectively reduced large droplets (>5 μm) of seasonal coronaviruses from three of ten patients to 0 of 11 (p=0·09) and small aerosols (<5 μm) from four of ten patients to 0 of 11 (p=0·04).
Similarly, surgical masks reduced droplets of influenza from six of 23 to one of 27 (p=0
·04). However, the reduction in influenza small aerosols (<5 μm) was not significant. "
https://www.thelancet.com/action/showPdf?pii=S2213-2600%2820%2930323-4
Maski są skuteczne dla dużych kropel.
“In a study by Milton et al. [24], they have investigated the effects of using surgical masks in preventing the aerosols influenza transmission. The obtained results indicated that surgical masks had prevented the viral detection aerosols by 25-fold for the coarse aerosols, and 2.5-fold for the fine particles, hence, generally 3.4-fold reduction was reported for the exhaled aerosols. In consequence, the surgical masks can limit the release of the droplets larger than 5 μm. Therefore they are not sufficient for limiting the emission of the small droplets [24]. ” https://www.sciencedirect.com/science/article/pii/S2452199X20301481 Pozycja [24] to: D.K. Milton, M.P. Fabian, B.J. Cowling, M.L.… Czytaj więcej »
Opisz nam, jak wygląda od strony higieny twoja twarz pod maseczką zaraz po kichnięciu. Te rozbryzgi gdzieś musiały trafić, prawda? Ale napotkały na zaporę. No i wszystko poszło w tył i na boki… Współczuję czyszczenia skóry twarzy, bo jako zadeklarowany legalista nie dopuścisz przecież, aby zarażać innych. Zatem musisz wykonać to zgodnie z zasadami sanitarnymi, czyli po prostu umyć twarz. Po każdym kichnięciu/kaszlnięciu masz zmieniać maseczkę. W przeciwnym razie rozsiewasz zarazki na postronnych. Po każdym zawilgoceniu maski, czyli co mniej więcej 15 minut, masz ją zmieniać. W przeciwnym razie rozsiewasz zarazki na postronnych. Zmiana maseczki musi obejmować prawidłowe zdjęcie starej… Czytaj więcej »
Strach jest rownie lub bardziej niebezpieczny niz wirusy i bakterie.Mozg ludzki jest w stanie sam zabic cialo,gdy odpowiednio postraszony. przyklad: czlowiek zamarzl,gdy zamknal sie w chlodni- nie wiedxial ,ze byla nieczynna.Rzady i media zachowuja sie jak kaplani voodoo.Badzmy ostrozni
Maseczki już na poziomie FFP3 nie zatrzymają tego wirusa (są na to przedstawione badania naukowe), a co dopiero mówić o “maseczce jednokrotnego użytku”. Zawsze gdzieś Ci ten badziew przejdzie nie mówiąc o innych zarazkach.
Zawsze jak czytam takiego zblazowanego nastolatka, który twierdzi, że “świat upada”, to mam tylko jedną radę, weź sobie chłopczyku kup jakąś książeczkę do historii, poczytaj ile tej wolności było kiedyś, a ile dzisiaj, a potem możemy porozmawiać, czy świat naprawdę upada, czy może niekoniecznie. Serio. I żeby nie było, piszę to jako liberał, tylko wkurwiam się, bo przez takich ludzi wolnościowcy dorobili się, niestety zasłużonej gęby pryszczatego nastolatka o zerowym pojęciu o świecie.
Świat od dawna upada. Wolność miała szlachta i wolała ją przepić… Gdzie w historii Polska nasz była wolna szanowny Panie? Zawsze musieliśmy walczyć o naszą wolność i niepodległość aż do obecnych czasów.
Maseczka nie służy zabezpieczeniu przed wirusami. Ona tłumi po prostu siłę podmuchu podczas kaszlu, oddychania i mowy. Zmniejsza zasięg i tyle. Więc w pewnym, bardzo niewielkim stopniu pomaga. No bo spróbujmy kogoś opluć w maseczce.
Do tej pory jak zbierało mi się na kaszel czy kichnięcie, to wyciągałem chusteczkę.
PS. Wytłumacz mi przewagę maski nad chusteczką PO kichnięciu. To znaczy, jakie operacje trzeba wykonywać w jednym i w drugim przypadku. Chustkę po prostu wyrzucam do kosza. A maska? 10 kichnięć = 10 masek? No chyba, że dalej chodzisz ze smarkami rozmazanymi na twarzy pod kagańcem.
Tu muszę bronić kolegi bo ma rację. Maska tłumi rozrzut PRZED maską. Oczywiście nie chroni przed roznoszeniem wirusa, ale ogranicza jego działanie na np. naszego rozmówcę. Tak samo działa chusteczka w porę użyta.
Mam pewną śmiałą teorię spiskową, dlaczego jest ta psychoza z maseczkami i ogólnie z covid. Otóż dzieje się dlatego, że lekarze i epidemiolodzy (a przynajmniej większość z nich) twierdzą, że covid jest groźny a maseczki hamują jego rozprzestrzenianie. A głupi l*d bardziej w sprawach zdrowotnych wierzy lekarzom niż instruktorowi windsurfingu, reżyserowi filmów o “zamachu” smoleńskim i producentowi kubków ze swoim wizerunkiem. Takie czasy.
Misiu, nikt Ci nie broni nosić kagańca, czy tez trząść się ze strachu w piwnicy…
Jeszcze tylko wytłumacz, dlaczego w oficjalnych mediach nie pojawiła się ani jedna dyskusja z lekarzami mającymi przeciwne zdanie.
A co to są “oficjalne media”?
Te, w których decydujący wpływ na podstawę programową posiada rząd.
To co obserwuje na ulicach w sklepach to jakbym się obudził w swiecie gdzie rządy przejeła sekta a nie wybrany w d***kratycznych wyborach rząd w wolnej Polsce. Ludzie przestańcie tkwić w tym marazmie. Za rok obudzicie się nadzy i bez domów i pracy – takie będzie największe powikłanie po cowidzie.
W Szwecji i USA lockdownu nie było i nie ma, a kryzys tez jest? I co ?
Jak to nie było lockdownu w USA? Był w marcu, jak najbardziej.
Jak duży kryzys jest w Szwecji? Pierwszy kwartał 2020 GDP lekko na plusie, drugi kwartał -8,6%.
Następne Niemcy miały oba kwartały na minusie, w tym drugi około – 10,5%. Tymczasem Włochy -12,4, Francja -13,8, Hiszpania -18,5. Średnia dla unii prawie -12%.
Jedno zdanie, dwie nieprawdy, a dokładniej: nieprawda i półprawda.