INFO: Kolonijni opiekunowie, nie mogąc poradzić sobie z agresywnym 8-letnim chłopcem, zawieźli go do szpitala psychiatrycznego.
24 sierpnia 8-letni Kacper przebywający na koloniach w Kaletach (województwo śląskie) wpadł w szał. Był tak agresywny, że troje dorosłych, w tym pielęgniarka, nie byli w stanie go utrzymać. Chłopiec miał mieć również myśli samobójcze. Krótko po tym chłopiec został zawieziony przez kolonijnych opiekunów do szpitala psychiatrycznego w Lublińcu. Tam lekarze zatrzymali go na oddziale. Wszystko odbyło się bez wiedzy rodziców.
Jak zapewnia p. Marek Paluch, kierownik oddziału psychiatrycznego dla dzieci i młodzieży w Wojewódzkim Szpitalu Neuropsychiatrycznym w Lublińcu, przyjmując 8-latka bez zgody rodziców nie popełniono nadużycia, gdyż pozwala na to ustawa o ochronie zdrowia psychicznego.
Matka chłopca domaga się śledztwa w sprawie przekroczenia uprawnień przez personel kolonii.
Źródło: gazeta.pl
Opracował: G.K.