DO BRONI!
Photo by LOGAN WEAVER on Unsplash
Po masakrze w kościółku baptystów w Teksasie ruszyła nowa fala zakupów broni w USA. Bohaterem jest facet, który usłyszawszy strzały, chwycił pistolet i pobiegł w stronę mordercy. Ten, widząc wymierzoną w siebie spluwę, rzucił broń i uciekł – bo łatwo jest zabijać bezbronnych, trudniej spojrzeć w wylot lufy. Wielu wiernych wskutek tego ocalało.
Oczywiście, gdyby wśród baptystów było kilku facetów z pistoletami, ofiar byłoby jeszcze mniej – ale: kto chodzi z bronią do kościoła?!? Dlatego masakry w USA odbywają się niemal zawsze albo w kościołach, albo na campusach uczelnianych, gdzie obowiązuje zakaz posiadania broni. Taki zakaz – to zaproszenie dla terrorysty: tu jest stado bezbronnych kaczek, do których możesz sobie postrzelać.
Oczywiście lewicowa prasa (praktycznie WSZYSTKIE Wielkie Dzienniki w USA są w Czerwonych Łapskach Lewicy) domaga się zakazu sprzedaży broni – ale Amerykanie, w odróżnieniu od Polaków, absolutnie nie wierzą dziennikarzom. Dziennikarze zresztą marzą, by być Głosem Władzy i rządzić głupim, tępym motłochem.
Na ich nieszczęście ten głupi, tępy motłoch swój rozumek ma – i wie jedno: podstawową różnicą między człowiekiem wolnym a niewolnikiem jest to, że niewolnikowi nie wolno posiadać broni. A ponieważ Amerykanie nadal czują się ludźmi wolnymi, więc nie mają zamiaru pozwolić, by im odebrano broń. Tak przecież zrobił wybitny socjalista śp. Józef Piłsudski z Polakami: zaraz po tym, jak zlikwidował Królestwo Polskie i mianował się Naczelnikiem (tfu!) Rzeczypospolitej, nakazał poodbierać ludziom broń. Zapewniam, że Niemcom byłoby znacznie trudniej zrobić Holokaust, gdyby Żydzi mieli w domach pistolety… Tymczasem bojownicy powstania w ghetcie mieli razem 49 pistoletów wyżebranych od AK…
Niestety: są kraje, gdzie ludzie nie mają instynktu Człowieka Wolnego, nie mają tego rozumku – i ulegają propagandzie: „Jakby wszyscy mieli broń, toby dopiero było strasznie. Powystrzeliwaliby nas na ulicach!”. A co mówił śp. Jan Paweł II? Mówił: „NIE LĘKAJCIE SIĘ!”.
Strach jest tym, co tym łajdakom rządzącym III Rzecząpospolitą pozwala bezkarnie pomiatać ludźmi. Polacy się boją! Boją się – bo w każdym narodzie jest te 10 proc. tych, co się nie boją – i oni narzucają innym swój styl. Tymczasem te 10 proc. wyginęło w kretyńskich powstaniach („kościuszkowskie”, „listopadowe”, „styczniowe”, „warszawskie” – każde zakończone katastrofą) – a reszta odważnie powyjeżdżała za chlebem do Ameryki, do Brazylii, do Anglii, do Irlandii, do Niemiec… Powiedzmy jasno: w Polsce pozostała większość tych, co nie byli skłonni do ryzyka. W związku z czym taka Platforma najspokojniej w świecie ludzi okradała, a takie PiS obrabowuje na kolejne kretyńskie pomysły – a ludzie nic! 70 proc. ludzi jest za przywróceniem kary śmierci – a nie sposób zorganizować potężnego ruchu na rzecz jej przywrócenia, bo ludzie się boją: „A nuż Unia wstrzyma wtedy jakieś dotacje?”.
I siedzą jak myszki pod miotłami. Kiedyś Polak to był warchoł, gotów bić się o swoją rację, gotów walczyć o Wolność Naszą i Waszą. Dziś prawdziwych Polaków – już nie ma. Leżą w ziemi, bezdzietni – albo ich dzieci niedługo zostaną mieszkańcami innych krajów.
Ciekawe, czy ci, co tak zachwalają powstanie „warszawskie”, są świadomi, jakie są jego prawdziwe skutki? A może właśnie na tym im zależy – i cieszą się, że energiczna młodzież nadal wybiera emigrację?
ANGORA nr 47 (19 XI 2017)
– Janusz Korwin-Mikke
Jak już jesteśmy w USA, to każdy Indianin miał w domu (wigwamie) broń – i to nie tylko łuk i tomahawk, ale od XVIII wieku także nowoczesną broń palną kupioną za futerka od białego handlarza. Nie przeszkodziło to kawalerii amerykańskiej w spacyfikowaniu wszystkich plemion, dokonaniu na nich XIX wiecznej wersji holocaustu i zamknięcia pozostałości w obozach koncentracyjnych (rezerwatach). Nie sądzę by XX-wieczni Żydzi okazali się od nich lepszymi wojownikami nawet gdyby każdy miał po trzy pistoleciki.
XD Ktoś się chyba za dużo Winnetou naoglądał
Jeśli przyczyną strzelanin w USA są zakazy wnoszenia broni na campusy, to dlaczego nie ma strzelanin w Polsce 🤔🤔🤔
“masakry w USA odbywają się niemal zawsze albo w kościołach, albo na campusach uczelnianych” A w Polsce nie odbywają się nigdzie. Ciekawe dlaczego? I ciekawe, czy to dobrze, czy źle?
Doprawdy? A czy znane ci są pogromy na kresach gdzie “bohaterska” armia UPA wraz z mieszkańcami tamtych terenów mordowała Polaków? A mordy na ludności cywilnej w czasie IIWŚ i tuż po niej? Obecnie u nas mają prawo strzelać tylko banndyci i policjanci. Policjanta nikt nie ukarze a bandyta nie jest taki głupi by bez potrzeby używać broni palnej bo to groźniejszy paragraf. Nie zmienia to faktu że jako niewolnik do obrony możesz użyć telefonu by powiadomić policję co i tak cię nie uratuje bo niestety przyjedzie po czasie albo swych nóg by szybko spier… Obie opcje wypadają blado. Trzeba wziąć… Czytaj więcej »
Nie wiesz o czym piszesz. Przed wojną, w czasie wojny i jeszcze grubo po wojnie, każdy polski chłop miał schowaną w stodole dubeltówkę (kłusowanie to był narodowy sport). Tyle, że ludność cywilna, nawet uzbrojona, nie ma szans nie tylko z regularną armią, ale także ze zorganizowanymi organizacjami paramilitarnymi, jak właśnie np. UPA.
Ależ Polacy są mądrzy przed szkodą – dlatego nie rozdają broni na prawo i lewo i nie mają strzelanin. Co do Wołynia, to po pierwsze Ukraińcy nie strzelali do Polaków, tylko mordowali sprzętem gospodarskim typu siekiery, widły, piły itd. więc przykład od rzeczy. A po drugie, skoro już o tym mówisz, to przyczyną tych zdarzeń był nacjonalizm – zarówno ukraiński podsycany przez UPA, jak i przedwojenny polski, Sanacji (akcje polonizowania Ukrainy, przymusowe konwersje na katolicyzm, wyburzanie cerkwi, odbieranie praw mniejszościom itd), za który się zemścili przy pierwszej możliwej okazji, czyli w czasie rozpierduchy na wschodnim froncie. Pamiętajmy również, że ideologicznym… Czytaj więcej »