Watykan określił przeprosiny arcykonserwatywnego biskupa negującego Holokaust Ryszarda Williamsona jako niewystarczające. Jak podała katolicka agencja Zenit, duchowny bractwa Piusa powiedział w czwartek: "Przepraszam przed Bogiem wszystkie te dusze, które głęboko wzburzyło to, co powiedziałem".
Williamson w wywiadzie dla szwedzkiej telewizji wypowiedział się, że w obozach koncentracyjnych nazistowskiego reżimu, żaden Żyd nie zginął w komorach gazowych. Poza tym powiedział, że zginęło nie 6 mln, a tylko 200 tys. do 300 tys. Żydów.
Biskup Williamson, który wrócił w środę z Argentyny do Wielkiej Brytanii, powiedział: "Przykro mi, że tak się wypowiedziałem". Pod względem treści nie wycofał jednak swoich wypowiedzi. Przypadek ten wywołał poruszenie na świecie, gdyż papież Benedykt XVI zdjął ekskomunikę z biskupa Williamsona. Wezwaniu papieża do odwołania swej wypowiedzi, Williamson się nie przychylił.
P.Brigitte Zypries, minister sprawiedliwości Niemiec z SPD, uważa za możliwą ekstradycję biskupa tradycjonalisty z Wielkiej Brytanii na podstawie europejskiego nakazu aresztowania (ENA). – Przestępstwo negowania Holokaustu, z powodu którego prokuratura w Ratyzbonie wszczęła śledztwo przeciwko Williamsonowi, ścigane jest zgodnie z paragrafami istniejącego od 2002 r. europejskiego nakazu aresztowania (ENA) – powiedziała p.Zypries w piątek w Brukseli. Na posiedzeniu rady ministrów sprawiedliwości UE nie rozmawiała o tym ze stroną brytyjską, gdyż jej kolega p.Jack Straw był nieobecny. P.Jiri Pospisil, czeski minister sprawiedliwości, powiedział na radzie prezydentów EU, że sprawdzi, czy wypowiedzi Williamsona są zgodne z prawem europejskim. Dodał przy tym przed dziennikarzami, że ściganie przestępstw o podłożu rassistowskim jest sprawą danego kraju.
Brytyjczyk Williamson po powrocie do ojczyzny nie musi się jak na razie niczego obawiać. Negowanie masowej zagłady Żydów prez narodowych socjalistów nie jest w Wielkiej Brytanii karalne. Dopiero w listopadzie 2008 r. ministrowie sprawiedliwości krajów wspólnoty uzgodnili, że przestępstwa tego rodzaju mają podlegać karze od 1 do 3 lat więzienia, przy czym kraje członkowskie mogą wymiar kary podwyższyć. 27 krajów członkowskich dało sobie 2 lata na zmiany prawa w poszczególnych krajach. Wielka Brytania musi wprowadzić najpóźniej w grudniu 2010 r. karę za negowanie Holokaustu.
Również p.Charlotte Knobloch, prezydent Centralnej Rady Żydów w Niemczech, była oburzona wyjaśnieniami Williamsona. – Poprzez brak jednoznacznego odwołania wypowiedzianych w złej woli kłamstw, Williamson ponownie podkreślił, że jest przekonanym antysemitą i niereformowalnym negacjonistą Holokaustu – oświadczyła p.Knobloch w piątek w Monachium. – Oczekuję teraz od Watykanu – ciągnęła dalej – nie tylko wezwania do odwołania wypowiedzi, ale również wyciągnięcia konsekwencji oraz wyraźnego zdystansowania się od bractwa Piusa X, które dalej nazywa Żydów mordercami Boga. P.Knobloch pochwaliła również podjęcie kroków prawnych przeciwko Williamsonowi. – To byłby fatalny sygnał, gdyby Williamsonowi uszły bezkarnie jego kłamstwa – dodała na końcu.
Źródło: www.faz.net
Opracował: Tomasz Lewandowski