INFO: P.Segolene Royal, była przeciwniczka Mikołaja Sarkozy’ego w ostatnich wyborach prezydenckich, w czasie swojej wizyty w Senegalu przeprosiła za wcześniejszą wypowiedź prezydenta Francji. W 2007 r. p.Sarkozy wyraził opinię, że tragedia Afryki polega na tym, iż "Afrykanie niewystarczająco wpłynęli na historię". W Afryce zostało to skrytykowane jako rasizm i wyraz postkolonialnego paternalizmu.
Francuski obóz rządowy jest oburzony. P.Fryderyk Lefebvre, rzecznik konserwatywnej partii UMP, powiedział, że p.Royal ośmiesza Francję poprzez swoje "dziecinne ataki". Minister spraw wewnętrznych, p.Bernard Kouchner zarzucił jej wywoływanie "politycznej nagonki". Przyznał, że słowa Sarkozyego były "bez wątpienia niezręczne", ale ich wydźwięk nie miał być ani rasistowski, ani pogardliwy. Prezydent Francji odpowiedział krótko: "nie mam czasu na polemiki".
Źródło: diepresse.com
Opracował: Tomasz Lewandowski