INFO: Włosi są dalecy od zadowolenia z działań podjętych przez rząd w walce z kryzysem gospodarczym. Setki tysięcy ludzi wyszło na ulice i domagało się dymisji premiera Berlusconiego.
Wśród protestujących był również przywódca opozycji Dario Franceschini. Do protestów wezwał największy włoski związek zawodowy CGIL. Według organizatorów 2,7 mln ludzi wyszło na ulice.
Wg premiera Berlusconiego rząd włoski wydał bądź ma zamiar wydać do 80 mld euro w celu pobudzenia gospodarki. Krytycy twierdzą jednak, że tylko część dodatkowych wydatków.
Stowarzyszenie pracodawców Confindustria oczekuje, że w najbliższych 2 latach, więcej niż 500 tys. Włochów straci swoje miejsca pracy. Związek zawodowy CGIL oczekuje, że do końca 2010 r. będzie milion osób bezrobotnych więcej niż przed kryzysem.
Źródło: www.zeit.de
Opracował: Tomasz Lewandowski