Wg dyplomatów z Brukseli Niemcy zabiegają o dofinansowanie z unijnego budżetu gazociągu Nord Stream i go wpisanie na listę projektów energetycznych, które mają być dofinansowane kwotą 5 mld euro w ramach walki z kryzysem.
Polska poparta przez kilka innych krajów zaprotestowała. Niemcy ponoć starają się wywrzeć nacisk na Polskę i inne kraje przeciwne projektowi, by zgodziły się na udzielenie kredytów przez Europejski Bank Inwestycyjny.
Na dofinansowanie projektów w krajach trzecich przez EBI muszą zgodzić się jednomyślnie wszystkie kraje członkowskie. Na razie.