Po dwuletniej walce sądowej Stowarzyszenie Rybaków z Clydeside (Szkocja) ostatecznie wygrało sprawę sądową z biurokratami największej unijnej instytucji!
Cała historia zaczęła się w styczniu 2007 r., kiedy Stowarzyszenie Rybaków z Clydeside otrzymało informację od urzędników Komisji Europejskiej o skróceniu pozwoleń na połów ryb – z 280 do 252 dni połowowych. Argumentowano tę decyzję konieczniością zwiększenia ochrony uszczuplonych zasobów dorsza w zachodniej Szkocji i na Morzu Północnym. W tym czasie oba obszary miały pozwolenia 280-dniowe, jednak organ UE przekonywał rybaków, że ograniczenie dotyczy wyłącznie Morza Północnego.
Mimo poparcia ze strony szkockich urzędników, Komisja wielokrotnie nie przyznawała się do błędu. W listopadzie 2007 r., Stowarzyszenie poprosiło p.Joe Borga, komisarza ds. rybołówstwa, o pomoc. Jednak w styczniu 2008 r. Komisja Europejska i dyrektor generalny UE ds. rybołówstwa nadal twierdzili, że prawo połowu na zachód od Szkocji "znacząco" przyczyniło się do spadku liczebności młodego dorsza w tym obszarze, a więc Stowarzyszenie musi ograniczyć swoją ilość dni połowowych.
Stowarzyszenie odmówiło poddania się restrykcjom i w marcu 2008 r. odwołało się do JE Nikiforosa Diamandourosa, Rzecznika Praw Obywatelskich. Komisja w dalszym ciągu podkreślała, że dane zostały sprawdzone ponownie oraz iż nie doszło do żadnego błędu.
Dzisiaj p.Nikiforos Diamandourosis potwierdził rację rybaków – ktoś omyłkowo miał umieścić ograniczoną ilość przydziału dni połowowych na Morzu Północnym w kolumnie na zachód od Szkocji. Ponieważ wcześniej błąd przeszedł niezauważony, został uwzględniony w ostatecznej wersji rozporządzenia w sprawie przydziału dni połowowych na rok 2007, co miało prowadzić do zmniejszenia przydziału dla konkretnej grupy statków. Rzecznik wyraził zaniepokojenie, gdyż, jego zdaniem, w przypadku niewystąpienia żadnych prób naprawienia błędu ze strony Komisji, "pomyłka może powtórzyć się w najbliższych latach".
Ta współczesna historia walki Dawida z Goliatem potwierdza fakt, że warto walczyć o swoje i może dać nadzieję innym firmom/osobom prywatnym pokrzywdzonym przez biurokratyczne potwory eurosocjalizmu.
Źródło: www.independent.co.uk
Opracował: Piotr Zieliński