INFO: Austriacka policja ukarała mandatem młodego mężczyznę, który puścił bąka przy funkcjonariuszu na służbie.
Wszystko rozegrało się w miasteczku Frohnleiten w Styrii, uznawanej za najbardziej konserwatywny i przywiązany do porządku kraj związkowy Austrii. 26 lipca siedzący w barze i pijący piwo 19-latek nagle puścił cuchnącego bąka. Pech chciał, że w feralnym momencie mijał go właśnie policjant. Mężczyzna zapłacił mandat w wysokości 50 euro.
Policja powołała się na drugi paragraf ustawy o bezpieczeństwie Styrii przewidujący kary za okazywanie braku szacunku wobec przedstawicieli władz. Oficjalne uzasadnienie mandatu brzmi: "Był pan obecny podczas akcji policyjnej i jako osoba, której akcja ta nie dotyczyła, wydalił pan gazy w pobliżu funkcjonariusza na służbie, co spowodowało wybuch śmiechu obecnych na miejscu osób. Tym samym naruszył pan prawo krajowe".
Sprawa odbiła się szerokim echem w Austrii. Mężczyzna namawiany jest do zaskarżenia policji.
Źródło: Rzeczpospolita
Opracował: G.K.