Malta: zamieszki w obozach dla uciekinierów

INFO: Malta przeżyła najgorszy, jak do tej pory, bunt wywołany przez afrykańskich imigrantów przebywających w obozach przejściowego pobytu. Policja i wojsko dopiero po kilku godzinach odzyskały kontrolę nad sytuacją.

Nie tak dawno doszło do podobnej sytuacji w obozie Lyster, tym razem centrum zamieszek stał się obóz Safi. Świadkowie donoszą o płonących namiotach i materacach, fruwających w powietrzu butelkach, puszkach i kamieniach. 500 internowanych wywołało bunt, aby zaprotestować przeciw katastrofalnym warunkom życia w przepełnionych centrach zatrzymania oraz deportacjom.

Obydwa obozy znajdują się na terenie baz wojskowych. UE i ONZ już wcześniej krytykowały panujące w nich fatalne warunki sanitarne. Dla najmniejszego państwa UE (400 tys. mieszkańców) przyjęcie, jak do tej pory, 2800 nielegalnych imigrantów to spory problem, a w bieżącym roku ich liczba może jeszcze wzrosnąć.

Premier Malty Lawrence Gonzi od dawna domaga się, by inne kraje UE przyjęły część przybyłych do jego kraju uciekinierów. Do tej pory tylko Francja zobowiązała się przyjąć imigrantów – tylko 80. Wiekszość z nich przybywa na Maltę i Lampedusę z tunezjskiego i przede wszystkim libijskiego wybrzeża. Szacuje się, że ponad milion Afrykańczyków oczekuje w Libii na szansę przedostania się do południowej Europy.

Źródło: diepresse.com

Opracował: Tomasz Lewandowski