INFO: Grupa terrorystyczna IRA zadzwoniła do redakcji jednej z gazet i przyznała się do zamachu na brytyjskich żołnierzy w północnej Irlandii. Jest to pierwszy od 12 lat zamach.
Według źródeł policyjnych, uzbrojeni mężczyźni zastrzelili w sobotę wieczorem w koszarach na północny zachód od Belfastu, 2 żołnierzy i ranili 4 inne osoby. Do ataku przyznał się odłam katolickiej irlandzkiej podziemnej Armii Republikańskiej (IRA).
Jak doniosła w niedzielę policja, atakujący skorzystali z dostawy pizzy i otworzyli ogień na bazę regimentu w mieście Massereene. Zamachowcy oddali około 40 strzałów z broni maszynowej, po czym uciekli. W zamachu brało udział 3 atakujących: dwóch strzelców i kierowca samochodu.
JE Gordon Brown, premier Wielkiej Brytanii, ostro potępił "tchórzliwy atak". Oświadczył, że sprawcy zostaną pociągnięci do odpowiedzialności.
W ciągu 30 lat wojny między protestantami a katolikami, Irlandia Północna była wielokrotnie wstrząsna zamachami. W konflikcie zmarło około 3500 osób. W 1998 r. zwaśnione strony uzgodniły w Wielki Piątek zakończenie przemocy, od 2007 r. Sinn Fein i DUP tworzą razem autonomiczny rząd prowincji.
Źródło: www.zeit.de
Opracował: Tomasz Lewandowski