INFO: W środę (1.04) wieczorem brytyjska policja poinformowała o śmierci jednego z demonstrantów. Powody nie są jeszcze znane. Mężczyznę, który przestał oddychać, przewieziono do pobliskiego szpitala, gdzie stwierdzono zgon.
W środowy wieczór protesty rozgorzały na nowo. Ponownie doszło do zamieszek i walk ulicznych. Demonstranci rzucali kijami, puszkami po piwie i plastykowymi butelkami. Spalono zdjęcie jednego z bankierów. Policja użyła pałek. Według relacji naocznych świadków policjanci otoczyli ok. 1000 osób przed Bankiem Anglii, które następnie małymi grupami puszczano do domów.
Źródło: diepresse.com
Opracował: Tomasz Lewandowski