INFO: Laburzystowski minister Tony McNulty pobierał 14 tys. GBP rocznie na utrzymannie drugiego domu, znajdującego się w jego okręgu wyborczym, który przez caly czas był zamieszkany przez jego rodziców. Dom jest oddalony 17 km od siedziby Izby Gmin i 12 km od jego głównego domu, w którym mieszka razem z żoną.
W odpowiedzi na pytanie, jak często przebywa w drugim domu, twierdził, że na początku kariery sypiał tam raz, dwa razy w tygodniu, ale teraz jest to "prawdopodobnie rzadziej". Minister przestał pobierać zasiłek w styczniu tego roku, przyznał, że cały czas czuł dyskomfort podczas jego pobierania, ale odmawia oddania pieniędzy, które dzieki niemu uzyskał. Kwota 60 tys. GBP nie uwzględnia danych sprzed 2001 r., ktore nie są upublicznione. Parlamentarzyści z Partii Konserwatywnej wzywają do rozpoczęcia śledztwa w tej sprawie.
– Minister McNulty z Partii Pracy ostatnio stwierdził, że parlamentarzyści z okręgów w pobliżu Londynu nie powinni dostawać zasiłków na drugi dom, ale głosował przeciwko podobnym ograniczeniom prawie rok temu – twierdzi konserwatywny parlamentarzysta Greg Hands.
Na 159 parlamentarzystow mieszkajacych do 100 km od Londynu 107 pobiera zasiłki, 26 – nie, a kolejne 26 – nie może, bo mieszka w samym centrum miasta. Ograniczenie wypłacania zasiłków tylko dla parlamentarzystow mieszkajacych powyzej 100 km od Izby Gmin pozwoliłoby zaoszczędzić 2 mln GBP rocznie.
Przypadek ministra nie jest pierwszym tego typu. P.Jacqui Smith, minister spraw wewnętrzych, została przyłapana na wzięciu 116 tys. GBP na jej dom w rejonie West Midlands po tym, jak zadeklarowała dom jej siostry w Londynie jako jej główne miejsce zamieszkania.
Brytyjskie prawo zezwala na pobieranie zasiłkow przez parlamentarzystow na utrzymanie drugiego domu, ktory znajduje się w pobliżu Izby Gmin bądź w okręgu wyborczym, jeżeli jest on regularnie wykorzystywany do pracy przez parlamentarzystę.
Źródło: www.telegraph.co.uk
Opracował: Jan Kortyczko