INFO: W niedzielę w Paryżu doszło do gwałtownych starć między bandą młodocianych a policją. 21 funkcjonariuszy policji zostało rannych. Policjanci zostali zwabieni w zasadzkę.
Jak podała francuska policja, funkcjonariusze zostali wezwani do płonącego samochodu, gdzie po przybyciu na miejsce, zostali zaatakowani kamieniami i bronią śrutową przez dziesiątki młodych ludzi. 8 osób zostało tymczasowo aresztowanych. Zdarzenie miało miejsce w Les Mureaux na północny-zachód od Paryża.
To była "bez wątpienia" zasadzka, powiedział p.Krystian Loiseau, szef departamentu policji w Yvelines. Atakujący mieli około 40 bomb domowej roboty. Zdarzenie wiąże się prawdopodobnie ze śmiercią młodocianego z Mureaux, który zginął 8 marca w Seine-et-Marne zastrzelony przez policję. Funkcjonariusze otworzyli ogień, gdy w trakcie pogoni, samochód z 4 osobami w środku, ruszył w ich kierunku.
Źródło: www.zeit.de
Opracował: Tomasz Lewandowski