INFO: Przedstawiciel Korei Północnej przy ONZ przyznał, że w reżimie osoby zamiast do aresztów trafiają do obozów pracy.
P. Choe Myong Nam zwraca uwagę na korzyści płynące z tego rozwiązania. Obozy pracy mają dać czas na zastanowienie się osobom do nich trafiającym nad ich postępowaniem i popełnionymi błędami.
Deklaracja ta jest odpowiedzią na zarzuty płynące pod adresem reżimu, które pojawiły się w ostatnim raporcie ONZ dotyczącym łamania praw człowieka w Korei Północnej. Pjongjang stoi na stanowisku, że zawarte w nim oskarżenia są elementem nacisków i ingerencji w wewnętrzne sprawy państwa.
Zobacz także:Korea Północna nie uznaje "praw człowieka" egzekwowanych przez geja
Źródło: www.aljazeera.com
Opracował: Kuba Klimkowicz