INFO: P. Walid al-Muallem, szef MSZ Syrii, powiedział, że jego państwo przyjaźnie patrzy na międzynarodowe bombardowanie pozycji dżihadystów Państwa Islamskiego i Frontu al-Nusry.
– Jesteśmy ludem tej ziemi i wiemy najlepiej co tu się dzieje. Z tego względu mówię, że naloty nie przyczynią się do wojny z terroryzmem, chyba że będą skoordynowane z operacją lądową. Stany Zjednoczne kpią ze świata, kiedy mówią, że nie skoordynują ataków z rządem syryjskim, lecz opozycją – dodał polityk.
Źródło:www.israelnationalnews.com
Opracował: BL