INFO: 30-letni Palestyńczyk zginął po tym, jak został trafiony granatem z gazem łzawiącym, podczas protestu przeciwko budowy muru na Zachodnim Brzegu w mieście Bilin.
P.Bassem Abu Rahmeh zmarł w szpitalu w Ramallah. Według lekarzy, został uderzony granatem z gazem łzawiącym w klatkę piersiową.
Rzecznik wojska izraelskiego powiedział, że służby bezpieczeństwa użyły amunicji gumowej i gazu łzawiącego do rozproszenia demonstrantów rzucających kamieniami. Dodał, że wojsko będzie współpracować z palestyńskimi lekarzami w celu ustalenia przyczyny śmierci
Źródło: news.bbc.co.uk
Opracował: Zafer Balbous