INFO: Prokuratura w Dubaju postawiła zarzuty korupcji i nadużyć finansowych byłemu kierownictwu Dubai Islamic Bank. Zdefraudowaną kwotę ocenia się na 1,84 mld dirhemów (791 mln USD).
W poprzednich latach, w dobie bankowej prosperity, kierownictwo zaniedbało wiele spraw, które wychodzą na światło dzienne dopiero w dobie kryzysu.
Oskarżenia obejmują głównie łapówki za ułatwianie kontraktów, fałszowanie umów oraz faktur w latach 2004 – 07. Główni podejrzani to brytyjscy biznesmeni p.Karol Ridley i p.Cornelius Ryan, oraz turecki biznesmen p.Erin Nil, według prokuratury, odpowiedzialni za defraudację 501 mln USD.
Byli pracownicy p.Omair Mooraj i p.Rifat Usmani, posiadacze pakistańskich paszportów, są oskarżeni o otrzymanie w sumie 1,7 mln USD za ułatwianie transakcji. P.Zia Usmani, mający amerykańskie obywatelstwo, oskarżony jest o defraudację 2 mln USD.
Dubajska policja zatrzymała w związku ze sprawą także p.Artura Fitzwilliama, brytyjskiego właściciela dubajskiej firmy deweloperskiej.
Dział prasowy Dubai Islamic Bank, największego w Zjednoczonych Emiratach Arabskich pożyczkodawcy banków islamskich, odmówił udzielenia komentarza w tej sprawie.
Od początku czerwca zeszłego roku akcje DIP spadły o blisko 75%.
Źródło: www.theaustralian.news.com.au
Opracował: Piotr Zieliński