OPINIA: Wg premiera prowincji Malaiti na Wyspach Salomona, głównym źródłem korupcji w tym kraju jest ubóstwo.
JE Ryszard Na’amo Irosaea porównał korupcję do „choroby nowotworowej”, która jest uwydatniana przez niektórych polityków i egoistycznych ludzi, myślących o błyskawicznym zysku. P. Irosaea wezwał krajowych liderów do walki z korupcją poprzez zlikwidowanie ubóstwa na Wyspach Salomona, a także stwierdził, że takie działania są „obowiązkiem” wszystkich obywateli.
Poza tym polityk uznał, że mieszkańcy Wysp Salomona mentalnie są ciągle w XVI oraz XVII w. i nie korzystają z prawa wolności słowa, przez co nie krytykują otwarcie korupcji w tym kraju. Za wysoki poziom korupcji polityk obwinia również lokalne media, które niewystarczająco naświetlały ten problem.
Źródło: solomonstarnews.com
Opracował: Jarosław Wójtowicz