INFO: Jedna z księgarni w Melbourne w czasie tegorocznego Międzynarodowego Dnia Kobiet sprzedawała zabawkę, imitującą „pilota” mającego sterować kobietami.
P. Katarzyna Robertson, przedstawicielka feministek, powiedziała, że tego typu zabawki utrwalają stereotyp kobiet jako uległych i podatnych na kontrolowanie. P. Robertson z oburzeniem wyliczyła przyciski na pilocie, które pozwalają „samcowi” na zamówienie piwa czy też zwiększające biust kontrolowanej kobiety.
P. Robertson nie wspomniała jednak, że ta sama księgarnia sprzedawała także „piloty do mężczyzn”, które wg rzeczniczki sieci, uznającej tego typu zabawki za „zabawne i chwytliwe”, sprzedały się bardzo szybko.
Źródło: www.news.com.au
Opracował: Jarosław Wójtowicz