INFO: Władze Polinezji Francuskiej w końcu zdecydowały się sprzedać rzadko używany samolot ATR-42.
Maszyna została zakupiona w 2003 r. przez prezydenta Gastona Flosse (dzisiaj sądzonego za korupcję) i miała służyć m.in. przelotom do odległych zakątków archipelagu. Nabycie samolotu już wtedy spotkało się z ostrym sprzeciwem, gdyż uważano go za zupełnie niepotrzebny. Opozycja nadała nawet maszynie nazwę „Air Flosse One” (odwołanie do samolotu prezydenta USA – „Air Force One”).
Wiceprezydent Polinezji Francuskiej, JE Antoni Géros dodał, że niewykluczone, iż władze wkrótce sprzedadzą również część rządowych samochodów.
Źródło: en.tahitipresse.pf
Opracował: Jarosław Wójtowicz