OPINIA: Jak twierdzi wizytująca Papuę Nową Gwineę posłanka z Ugandy, p. Beatrycze Lagada tamtejsze wybory są „skorumpowane”, gdyż niektórzy głosujący nie podejmują swoich decyzji w pełni samodzielnie.
Wg niej właśnie to powoduje, że papuański parlament jest zdominowany przez mężczyzn. Systemu głosowania na Papui Nowej Gwinei broni jednak dr Ray Anere z Narodowego Instytutu Naukowego, który uważa, że „tajne głosowanie” jest niepraktyczne, gdyż obywatele często nie wiedzą, jak prawidłowo mają oddać głos. Dlatego właśnie stosuje się tam „asystujące” głosowanie, w którym druga osoba wyjaśnia wyborcy, jak ten ma oddać głos.
Wg p. Lagady właśnie wtedy ma dochodzić do narzucania wyborcom, na kogo ci mają głosować.
Źródło: www.thenational.com.pg
Opracował: Jarosław Wójtowicz