INFO: W Australii trwa debata na temat prywatnych zagranicznych podróży członków rządu. Prof. Clive Williams, ekspert ds. bezpieczeństwa z Macquarie University, uważa, że politycy mogą być zagrożeni przez publiczną akceptację swobodnego podróżowania i wezwał rząd do … finansowania takich wyjazdów!
Zdaniem profesora politycy stają się mniej obiektywni i bardziej otwarci na stanowiska zagraniczne.
Przyjmowanie darmowych wycieczek, jak w przypadku ministra obrony p.Joela Fitzgibbona do Chin jest bardzo niebezpieczne dla polityki krajowej I sprawia, że dany polityk czuje się zobowiązany do rewanżu.
Jednocześnie prof. Williams powiedział, że kraj powinien finansować podróże polityków szczególnie w sytuacjach podobnych do sprawy p.Joela Fitzgibbona.
Ale co zrobić, jeżeli minister posiada ciotkę po drugiej stronie globu, oczywiście cudzoziemkę, która godzi się na finansowanie jego cotygodniowych podróży? Sprawa jest jasna – podróż należy sfinansować. Przecież ciotka polityka może być agentką obcego państwa!
Źródło: www.abc.net.au
Opracował: Piotr Zieliński