INFO: Władze robią wszystko, co w ich mocy, by ograniczyć zużycie wody. Na dzisiejszy dzień zbiorniki wodne Melbourne zapełnione są tylko w 30,2%. Za główną przyczynę problemów z wodą uważa się przeznaczenie jej na podlewanie ogródków oraz roślin.
Ilość litrów wody przypadająca na 1 osobę kilka miesięcy temu wynosiła 241 litrów. W chwili obecnej jest ich już tylko 149 l.
Braki w dostawie wody związane są z problemami rządu z zakupem wody, których proponowane warunki wykupu często przebijane są przez prywatne firmy i trafiają w inne rejony kraju.
Mniejsza ilość wody dostępna na rynku jest spowodowana także planem ratowania rejonów kraju zagrożonych suszą. Woda wykupowana przez Australijską Wspólnotę Ochrony Środowiska i Wody ma służyć do ratowania szczególnie wrażliwych na upały terenów. Czyli mówiąc wprost, dobro natury po raz kolejny ważniejsze od dobra człowieka.
Źródło: www.theaustralian.news.com.au
Opracował: Piotr Zieliński