INFO: Nowozelandzka Partia Sojusznicza (Alliance) twierdzi, że należy zakończyć „eksperyment wolnego rynku w energetyce”.
Interesujące, że zdaniem lewicowców wolny rynek w tym sektorze powoduje bardzo szybkie zwiększanie się cen, które jest większe niż stopa inflacyjna. Lewicowcy jako rozwiązanie tego problemu proponują uspołecznienie przedsiębiorstw oraz dokładniejszą kontrolę rządową. Partia Sojusznicza jest również zaniepokojona faktem, że sporo infrastruktury energetycznej jest własnością zagranicznych firm.
Powodem wzrostu cen prądu w Nowej Zelandii jest fakt, że na tamtejszym rynku od dłuższego czasu nie pojawił się żaden nowy dostawca, który mógłby skłonić konkurencję do obniżenia cen.
Źródło: www.scoop.co.nz
Opracował: Jarosław Wójtowicz