INFO: Grupy kobiece na Tonga chcą, aby premier Feleti Sevele podał się do dymisji.
Aktywistki twierdzą, że premier nie tylko doprowadził Królestwo Tonga do fatalnej sytuacji gospodarczej, ale też skompromitował kraj na forum międzynarodowym. Kompromitacja ta ma być wynikiem braku zgody premiera dla podpisania Konwencji o Eliminacji Wszelkich Form Dyskryminacji Kobiet.
Tongijki twierdzą, że premier przez odrzucenie konwencji ONZ wyraża swoje poparcie dla mordowania kobiet przez mężów, gwałty w samych rodzinach oraz ciągle malejącą rolę kobiet w polityce.
Zobacz także: Kobiety na Tonga będą protestować.
Źródło: www.rnzi.com
Opracował: Jarosław Wójtowicz