OPINIA: Wg fidżyjskiego premiera, JE Franciszka Bainimaramy, Fidżi potrzebuje „radykalnych zmian, które nie mogą być przeprowadzone przez słaby podmiot”.
Jak powiedział p. Bainimarama, najlepszym „podmiotem” do przeprowadzania takich zmian jest wojsko. W odpowiedzi na naciski ze strony Australii i Nowej Zelandii premier Fidżi stwierdził też, że nie ulegnie w sprawie wyborów, które zostaną przeprowadzone, gdy państwo będzie do tego gotowe.
Ponadto komandor Bainimarama dodał, że Fidżi funkcjonuje doskonale, a on sam „nie jeździ po kraju w czołgu, aby utrzymać porządek, jak próbuje go przedstawić międzynarodowa społeczność”. Te słowa dotyczą głównie Unii Europejskiej, która ostatnio zrezygnowała z 43 mln USD wsparcia dla przemysłu cukrowego na Fidżi, aby wymusić na fidżyjskim reżimie zmianę polityki.
Źródło: www.fijilive.com
Opracował: Jarosław Wójtowicz