INFO: Kierowca autobusu ze szkoły publicznej z kanadyjskiego St-Jean-sur-Richelieu zakazał 8-latce czytać w autobusie książkę, bo uznał, że jest to… zbyt niebezpieczne.
Oburzenie zakazem wyrazili rodzice dziewczynki, którzy poskarżyli się radzie szkolnej.
– Uważam ten zakaz za głupi i bezużyteczny – powiedział ojciec 8-latki.
Szkolni decydenci przyznali co prawda, że zakaz być może jest przesadzony, ale zaznaczyli, że zadaniem kierowcy jest bezpieczne dowiezienie dzieci do szkoły i może on samodzielnie ustalać reguły w autobusie. W oświadczeniu podkreślili jednak, że w czasie jazdy wszelkie prywatne rzeczy uczniów, włączając w to książki, muszą znajdować się w ich plecakach.
Źródło: www.cbc.ca
Opracował: Jarosław Wójtowicz