INFO: Po ogłoszeniu przez JE Roberta Mugabe, prezydenta Zimbabwe, deklaracji przeciwko „białym, imperialnym farmerom” w kraju regularnie płoną farmy biały rolników.
W ciągu ostatnich 10 lat w Zimbabwe wywłaszczono 4 tys. białych farmerów. Z tej „puli” 2/3 farm rozdzielono wśród 140 tys. Murzynów, a pozostała część trafiła do prezydenta Mugabe, jego rodzin i przyjaciół. Większość nowych „właścicieli” nie jest zainteresowana uprawą ziemi – w efekcie ogromne obszary żyznej ziemi leżą odłogiem.
Niegdyś Rodezja – największy eksporter żywności w Afryce, dziś Zimbabwe – największy na kontynencie odbiorca międzynarodowej pomocy żywnościowej. Kiedyś 6,5 tys. „białych” farm, dziś 500, których rządzący nie zamierza pozostawić w spokoju, „chroniąc ten dany przez Boga kraj przed białymi imperialistami”.
W efekcie, od 2004 r. przy przejmowaniu przez przedstawicieli rządowych majątków białych, zamordowano co najmniej 13 farmerów, dziesiątki było i jest nadal terroryzowanych, przeciwko 170, którzy nadal odmawiają oddania swoich gospodarstw, toczą się postępowania prawne.
Zobacz także: Mugabe kradnie farmy.
Źródło: latimes.com
Opracował: Dawid Pęgiel