Jakby prezydenta Roberta Mugabe i ostatniego kryzysu politycznego było mało, Zimbabwe nawiedza również epidemia cholery, która ostatnimi czasy przybrała na sile.
W ubiegły wtorek międzynarodowa organizacja Lekarze Bez Granic opublikowała raport, z którego wynika, że epidemia cholery w Zimbabwe nadal się rozszerza i nie okazuje oznak wyhamowywania.
Od sierpnia ubiegłego roku, co najmniej 3623 osoby zmarły, a 76 127 zostało zarażonych cholerą. Jak donoszą Lekarze Bez Granic, od początku lutego w Zimbabwe notuje się jeden przypadek zachorowania na minutę. Wielu ludzi nie stać na leczenie, i nawet nie próbują się mu poddać.
Źródło: http://edition.cnn.com
Opracował: Adrian Świerczyński