INFO: W Antananarywie wojsko zajęło jeden z pałaców należących do prezydenta Marka Ravalomanany. Ekspozje i ostrzał czołgów rozbiły bramy pałacu. Przejęty został także Bank Centralny. Na obrzeżach miasta doszło do zamieszek.
Przed wydarzeniami, lider opozycji, p. Andrzej Rajoelina wezwał do aresztwania prezydenta i wbrew wcześniejszym doniesieniom uzyskał poparcie wśród samozwańczych przywódców armii.
Unia Afrykańska potępiła "usiłowanie zamachu stanu" oraz wezwała Madagaskar do respektowania praw konstytucji – podało BBC.
Zacięta walka wciąż trwa. Bunt wojskowy pochłonął już conajmniej 100 ofiar, licząc od stycznia br. Należy też wspomnieć o licznych grabieżach, jakie zainicjował.
Wydarzenia poprzedza odrzucenie przez opozycję propozycji referendum o usunięcie go ze stanowiska, jakie zasugerował prezydent.
Źródło: www.africanews.com
Opracował: Kajetan Wójcik